Marek Brodecki

Soria

Marek Brodecki - bohater serialu Kryminalni grany przez Macieja Zakościelnego, policjant wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej w Warszawie.

Życie osobiste

Ma synka Krzysia. Jego matką jest Patrycja, była partnerka Marka. Był związany z nią przez jakiś czas. Po urodzeniu dziecka wyjechała do USA. Wróciła z myślą, że razem z Markiem odbudują dawny związek i stworzą normalną, kochającą się rodzinę. Marek dla Partycji zwolnił się z policji i rozpoczął pracę w sklepie AGD, którego właścicielem był brat Patrycji[1]. Potem jednak wrócił do swojej dawnej pracy[2]. Marek chciał się oświadczyć Patrycji, ale dowiedział się o jej kolejnej zdradzie i oddał pierścionek zaręczynowy. Mimo to, pozwolił na wyjazd Krzysia do USA razem z Partycją. Obecnie jest sam. Pomiędzy nim a Basią Storosz narasta, coraz bardziej wyczuwalna chemia. Dowodem są ich spojrzenia, pocałunki: w stawie[3], w szpitalu[4] i na Malcie[5]. Są (jak dotąd) przyjaciółmi.W ostatnim odcinku Marek ratuje Basię, a sam zostaje poważnie ranny. Nie jest jednak jednoznacznie określone, czy przeżył ani czy zostali z Basią parą czy nie (i jedno i drugie jest równie prawdopodobne). Po 17 latach do jego życia wrócił ojciec – Krzysztof Brodecki, co było przyczyną porwania jego matki – Marii Brodeckiej oraz uprowadzenia Marka. Cała akcja rozgrywała się w Gdańsku. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie. Marek został uratowany przez ojca, który żeby uratować syna odciął sobie kciuka. Rodzice Marka zamieszkali razem i otworzyli pensjonat.

Kariera zawodowa

Brodecki przyjaźni się z Basią i Adamem. Dzięki Adamowi został policjantem. Inaczej skończyłby jak jego koledzy – byłby narkomanem. Marek jest dobrym gliną. Obecnie rywalizuje z prokuratorem Jackiem Dumiczem na płaszczyźnie zawodowej i prywatnej o względy Storosz. Dochodzi między nimi do spięć w czasie śledztw. Podczas jednej ze spraw Marek poznał Natalię Orłowską, scenarzystkę serialu Radość i łzy. Przypadli sobie do gustu. Niestety, przez nieszczęśliwą znajomość ze scenarzystką Marek musiał odejść z policji. Rozpoczął pracę szefa ochrony u jednego z najbogatszych ludzi w Polsce - Krawczyka, kolegów zaczął wówczas traktować nieco "z góry". Do ostatniego odcinka utrzymywał, że nie chce na siłę wracać do policji, że woli pozostać na obecnym stanowisku. Lecz w ostatnim odcinku widać wyraźnie, że brakuje mu śledztw, pościgów i swojej starej pracy.